Archiwum luty 2019


supernatural 14x13 "Lebanon" -300...
10 lutego 2019, 01:09

W końcu, doczekaliśmy się trzysetnego odcinka Supernatural! 

W czwartek mogliśmy obejrzeć odcinek zatytułowany "Lebanon". Jest to trzysenty odcinek Supernatural i jeszcze bardziej podniósł emocje od odcinka dwusetnego. Myślę, że powrót Johna i naprawa relacji rodzinnych w rodzinie Winchesterów wzruszyła nawet najmocniejszego widza. Dużo osób wzięło powrót Johna za "odgrzewanie kotleta", ale takie posunięcie ze strony twórców było bardzo dobre. Pomimo głównego tematu przewodniego odcinka, Sam i Dean mieli sprawę do rozwiązania, co nie dawało uczucia, że odcinek jest dosłownie o powrocie Johna. 

W końcu po tylu sezonach mogliśmy zobaczyć pełną rodzinę Winchesterów w komplecie i szczęście na twarzach Sama i Deana. Jako widzowie nie mieliśmy okazji widzieć całej rodziny przy kolacji we wcześniejszych sezonach. Odcinek ten był ważny dla Sama, bo mógł on zakopać topór wojenny ze swoim ojcem. Cały odcinek miał w sobie trochę humoru przeplatanego smutkiem. 

Oprócz Johna wrócił też Zachariasz. Co prawda, wrócił on tylko na chwilę tylko po to by bracia mogli go znowu zabić, no, ale wrócił. Mogliśmy też zobaczyć Castiela w wersji Anioła, który ślepo wierzy w swojego Pana, niczym ten Castiel, który był w sezonach początkowych. Dzięki tym powrotom i zmianom przypomniałem sobie stare sezony, o których przecież czasami zapominamy oglądając któryś już sezon z rzędu. 

 

 

Hejt na supernatural
06 lutego 2019, 10:39

Ostatnimi czasy możemy w internecie spotkać ogromny hejt na Supernatural. Czy uzasadniony? 

Największą podstawą takiego hejtu (a raczej pseudo wymuszonej opinii) jest to, że osoba oglądająca chce widzieć serial tak jakby sama go chciała poprowadzić. Jest to o tyle problematyczne, że hejt ten zniechęca nowe osoby do oglądania, a tych co oglądają już od dłuższego czasu, oglądają tylko dlatego, bo czują sentyment. Co tydzień w komentarzach pod nowym odcinkiem możemy czytać opinie takie jak "Czy jest tam ta głupia Mary?", "Jest po co oglądać ten odcinek?", "Gdzie jest Destiel?". W ostatnim przykładzie jest to o tyle śmieszne, że czasami "niespełniona fantazja" prowadzi do masowego zniszczenia odcinka przez typową widzkę. Nic tylko klaskać! 

Czasami jednak ludzie zapominają, że serial jest w rękach scenarzystów i to oni go prowadzą tak jakby chcieli, i tak jak uważają, że to słuszne. Ja sam czasami widzę parę niedogodnieć, błędów, lub chcę by było tak, a nie inaczej, ale w żaden sposób nie hejtuję tego serialu. 

Problemem wielu ludzi hejtujących jest to, że gdy ktoś podważy ich słowa to zazwyczaj dochodzi do kłótni. Zapraszam zobaczyć na różne grupy na Facebook'u o tematyce Supernatural jakby ktoś mi nie wierzył. 

Supernatural 14x12
05 lutego 2019, 23:13

Jako pierwszy odcinek do skomentowania wybrałem odcinek 14x12 -Prophet and loss. 

Właśnie ten odcinek był dla mnie kanonem czternastego sezonu i był jednym z najlepszych odcinków. Można by powiedzieć, że odcinek prosty i niespecjalny w świetle tego co daje nam obecny sezon, lecz braterska miłość między Samem i Deanem pokazała jak u widza podnieść emocje i długo zbierać się po oglądaniu. W końcu po długim czasie mogliśmy oglądać Donatello -jego prorockie perypetie, stratę duszy i uszkodzone ciało. Wielkim plusem jest to, że pomimo głównego celu, który był narzucony na odcinek to i tak poza schematem bracia mieli sprawę do rozwiązania. Ten fakt daje nam odczuć wspomnienia co do starszych sezonów gdy największym kłopotem braci były tylko duchy i demony. 

 

Pomimo, że ostatnimi czasy serial nie ma najepszych notowań i jest bardzo hejtowany to i tak odcinki nadal mają swój poziom, który został przypisany do Supernatural od wcześniejszych sezonów.